[dziennik] Lolcia i Milcia :)

Wysłany: Nie 15:04, 25 Mar 2007

Jak zapewne zauważyliscie, dzisiejszy dzień jest piękny ! Świeci słońce, niebo jest bezchmurne i wszędzie słychać śpiew ptaków.
Już nie mogłam się doczekac prawdziwej (a nie gastronomicznej) wiosny..
Gekony jak zwykle śpią pod kokosem , pod lampką, temperatura wynosi w tym miejscu około 35 *C więc trudno im się dziwic , że caly dzień nic nie robią tylko śpią Smile

!!!
Nawet papu trzeba im podawać pod pyszczek Rolling Eyes

, tylko spią i pełnego robaczków ( i witaminek Very Happy

) tyłka nie ruszą Very Happy

dobra potem wstawie fotki, gwałcących się gekonków <lol>
papa :*

Wysłany: Nie 17:56, 25 Mar 2007

[link widoczny dla zalogowanych]

a oto mali gwałciciele Very Happy

(w końcu od małego się zaczyna ,hehe Very Happy

)
pozdrawiam!! Wink

PS: kOMENTOWAĆ Razz

!!!
całuski :* Smile

Jak już Ci mówiłem na gg fajne gekoniki. Są super. Gexy jak widać na zdjęciu tylko śpią, więc nie oskarżajmy ich o gwałt. Po co od razu to robić. To tylko zwierzaczki, które śpią.

Nic nowego się nie wydarzyło.
Milcia jak zwykle maltretowała Lolcie, chociaż ta, nie zwracala na to uwagi.
Dzisiaj miałam okazję dłużej posiedzieć blisko terrarium (jestem chora i nie poszłam do szkoły ) i je poobserwować.
Jak zwykle tylko Milcia wspinala się, drapała w szybę i próbowała mnie zjeść
Szkoda , że sama nie może polować. Chciałabym ,żeby sobie pobiegała za owadem , miala by z tego także niezłą frajde.
Z lolcią jest podobnie tylko, że ona ma zdrowe oczy.
Problem z tym ,że tyłka nie ruszy Razz

ale "zmuszam" ją często do polowania.
Wczoraj zjadły sobie po kilkanascie małych mączników.
Musze kupić świerszcze, żeby im troche urozmaicić dietę.
Niedługo mają się pojawić w iguana-iguana mole woskowe.
Lolcia będzie szczęśliwa bo je uwielbia I Milcia spróbuje czegoś nowego

No i praktycznie koniec weekandu majowego.
Przed wyjazdem do Krakowa, (wyjechałam tam na weekand majowy) wszystko przyszykowałam w terrarium- zamontowałam włącznik i wyłącznik światała, porządnie nakarmiłam geczki (ale najwięcej owadów dałam Milci , bo waży tylko 30 g a ma juz 1 rok! , widocznie dobrze jej nie karmili , bo taka jaką kupiłam taka została , pomimo dobrego odżywania, apetytu i regularnego wypróżniania, wiele nie przytyła )także włożyłam trochę owadów do miseczki , lekko zrosiłam terrarium i wlałam wode do miski. Wszystkie te czynności były konieczne, ponieważ byłam spokojniejsza o nie.
Dziś wróciłam i zastałam je zadowolone. Smile

No i oczywiście zobily mi chaos w terrarium- roślinki przewrócone, a papier który połozyłam na ściance ( tam się załatwiają i nie chce żeby się pobrudziło , bo szkoda mi ścianki) znalazł się na podłodze.
Ale cieszę się , że znów je widze..

Ja też się cieszę Very Happy

A i tęskniły pewnie za Swoją ********** właścicielką.